
Nasza cywilizacja uzależniona od ruchomych obrazków – w telewizji, w kinie, w internecie – wykonuje właśnie, obawiam się, wielki zwrot przez rufę. Nawet jeśli ktoś się deklaruje że jest absolutnie odporny na zewnętrzne wpływy mediów, że nie ogląda telewizji a w internecie to tylko przez chwilę siedzi (akurat!), i tak podprogowo jest ciągle bombardowany bardzo